Publikacje firmowe
OTIF czyli On Time In Full a w tłumaczeniu na polski Na Czas i w Całości, albo Kompletność Realizacji Zamówień w Uzgodnionym Czasie. Alternatywna, rzadziej stosowana, nazwa dla tego wskaźnika to DIFOT (Delivery in Full, on Time). Jest to jeden z kluczowych wskaźników efektywności biznesu w obszarze logistyki (KPI – Key Performance Indicator), pozwalających na szacowanie wiarygodności dostawców bądź wiarygodności sprzedającego w oczach klientów. Jego siła wynika z oceny łańcucha dostaw w sposób maksymalnie zbliżony do spojrzenia klienta. Każdy klient chce otrzymywać zamówione towary zgodnie ze złożonym zamówieniem i wtedy, gdy spodziewa się tej dostawy. Nawet najmniejsza rozbieżność może powodować perturbacje skutkujące niezadowoleniem, czasem stratami finansowymi, a w skrajnym przypadku najgorszym, czyli ucieczką klienta od tego dostawcy. Ważne jest też to, że jedna liczba zawiera zagregowane informacje pochodzące z wielu obszarów działalności dostawcy, zarówno intralogistyki magazynowej jak i działów handlowych czy zarządzania zapasami.
W tym wpisie poruszane są następujące tematy:
⊛ Sposób wyznaczenia wskaźnika OTIF
▹ Zgodność ilościowa
▹ Zgodność jakościowa
▹ Zgodność dostawy w czasie
▹ Czy wcześniej i więcej to źle?
⊛ Perspektywa spojrzenia
⊛ Jak poprawić OTIF
⊛ Podsumowanie
Zapraszamy też na stronę opisującą usługę Audyt zakupów oferowaną w ramach marki AlgotiQ. Usługa ta jest powiązana jest z zakupami u dostawców i skutecznością ich realizacji.
Z punktu widzenia matematycznego wzór na wyliczenie OTIF jest stosunkowo prosty. Jest to iloraz liczby zamówień dostarczonych w całości i w uzgodnionym terminie oraz liczby wszystkich zrealizowanych zamówień podany w procentach. Warto jednak wgłębić się w szczegóły wzoru, ze względu na jego pewne nieoczywistości.
W podstawowej wersji wskaźnika OTIF zgodność ilościowa oznacza, że zrealizowane zamówienie zawiera dokładnie taką liczbę sztuk towaru jaka została zamówiona. Miało być 100 i dostarczono 100. Niestety sprawa jest tylko pozornie prosta. Tak zwane schody zaczynają się na przykład wtedy, gdy zamówienie ulegnie podziałowi choćby na skutek dostawy z różnych magazynów. Jedno z nich może być zrealizowane w całości a w drugim brakować jednej sztuki. Sposób wyznaczania powinien być odporny na podział zamówień to znaczy w obu przypadkach wynik powinien być identyczny. Tu warto pamiętać, że niektóre towary u niektórych dostawców można zamawiać w trybie WAN czyli wszystko albo nic (tu dobrym przykładem może być zestaw podręczników dla uczniów plus jeden podręcznik dla nauczyciela). Brak podręcznika dla nauczyciela jest dla tego zamówienia równoznaczny z brakiem realizacji całości, choć zabrakło tylko jednej sztuki.
Dostawa zgodna ilościowo z zamówieniem nie zawsze oznacza, że ta część wskaźnika OTIF jest maksymalna. W obecnym podejściu do zamówień od dostawców istotne jest uwzględnienie ewentualnych defektów bądź błędów jakościowych w dostarczonym produkcie. Według tego trendu defekty powinny pomniejszać wielkość realizacji zamówienia, czyli we wskaźniku liczą się nie fizyczne sztuki dostarczonego towaru, a sztuki poprawne pod kątem jakości. To powoduje, że wyznaczanie ostatecznej wartości wskaźnika bazuje nie tylko na zliczeniu towaru przez magazyniera w ramach przyjęcia dostawy a również na bazie kontroli jakości towaru (najczęściej już przez innego pracownika). W skrajnym przypadku kontrola jakości może zakwestionować nawet strukturę pakowania towarów (dostawę w innych opakowaniach zbiorczych niż zadeklarowano to w ofercie, gdyż może to skutkować koniecznością przepakowania czy konfekcjonowania towaru), choć dość trudno podciągnąć tą rozbieżność stricte do rozbieżności ilościowej.
W obszarze czasu dostawy wyznaczenie wartości współczynnika też nie jest oczywiste. Podstawowym wskaźnikiem dla firm produkcyjnych zamawiających surowiec czy klientów kupujących towar w sklepie internetowym jest dostawa przed terminem w którym zamówiony surowiec jest niezbędny do produkcji czy potrzebny do użycia. W praktyce oznacza to, że zamówienie z określonym terminem realizacji powinno być zrealizowane w umówionym terminie. Tu w zależności od firmy istnieją bardzo różne standardy. Najczęściej stosuje się podejście asymetryczne, w którym dostawa do 2-3 dni przed terminem jest traktowana jako dostarczona w terminie, jednak już 1 dzień po terminie to już opóźnienie. Warto jednak pamiętać, że część odbiorców biznesowych korzysta z platform awizacji dostaw, które pozwalają wyznaczać okna dostaw z dokładnością 15-30 minut i każda rozbieżność od zadeklarowanego czasu rozładunku jest traktowana jako istotne odstępstwo od umowy. W firmach, które odbierają wiele dostaw i realizują wiele wydań dziennie, gdzie zasoby są obciążone do granic możliwości, nawet tak niewielka rozbieżność w czasie oznacza, że w pewnym okresie zasoby te są niewykorzystane, a w innych przeciążone i generują nieoptymalne wykorzystane. Tu warto zwrócić uwagę jeszcze na poprawność adresu dostawy – jej przekierowanie na właściwy adres (czy to magazyn czy punkt PUDO) może spowodować opóźnienie.
Dostawa mniejsza od zamówienia z oczywistych powodów jest problemem i ma odzwierciedlenie w pogorszeniu wartości wskaźnika OTIF. Warto jednak zwrócić uwagę, że dostawa większa niż zamówiono w niektórych firmach traktowana jest również jako niezgodność z zamówieniem. Wynika to z konieczności zaangażowania większych zasobów przy obróbce przyjmowanego towaru (dłuższy czas przyjęcia, więcej zajętego miejsca w magazynie, czasem konieczność odsyłki nadmiarowo dostarczonego towaru czy wymuszona płatność za fakturę).
Podobnie ma się sprawa w przypadku przedwczesnej dostawy. Może to się wiązać z koniecznością przechowania dostarczonego towaru w magazynie, czasami będącym na granicy pojemności (zwłaszcza gdy fabryka pracuje w trybie JIT, czyli Just in Time). Dla klienta indywidualnego wcześniejsze pojawienie się towaru jest zazwyczaj odbierane jako spełnienie wymogów, gdy towar zamawiany jest w trybie ASAP czyli as soon as possible a po polsku tak szybko, jak to możliwe. Można jednak wyobrazić sobie kilka przypadków gdy zbyt wczesna dostawa będzie dla klienta sklepu internetowego błędem (choćby zamówienie przesyłki do swojego miejsca przyszłego pobytu). W takim przypadku wskaźnik OTIF również powinien być obniżony.
OTIF w dojrzałych firmach może być wykorzystany na dwa sposoby. Pierwszy to ocena zewnętrznych dostawców dostarczających nam surowce produkcyjne czy towar handlowy. Dzięki temu możemy oszacować ryzyko realizacji naszego zamówienia niezgodnie z naszymi oczekiwaniami (co może wpłynąć negatywnie na koszty produkcji). W takim przypadku warto pierwszą ocenę przeprowadzić z wykorzystaniem standardowego wskaźnika a następnie spróbować jego drążenia by ocenić, czy podstawową przyczyną jest niezgodność dostawy w czasie czy w obszarze jej kompletności.
Drugie spojrzenie to ocena własnej firmy pod kątem towarów wysyłanych do własnych klientów. Tu prym powinny wieść sklepy internetowe, aby próbować oszacować jakie spojrzenie ma na e-sklep jego klient. Tu często spotykane jest podejście częściowego badania wskaźnika OTIF tylko w obszarze zgodności czasowej z deklaracją ze sklepu internetowego (wynika to z bardzo małych i jednostkowych zamówień, które zazwyczaj realizuje się w całości albo wcale). Powinno się wtedy sprawdzać, czy towar jest dostarczany do klienta w czasie, który zadeklarowano przy sprzedaży. Tu pojawia się kilka aspektów, które należy wziąć pod uwagę. Jednym z nich jest zmiana czasu dostarczenie przesyłki na czas wysyłki. Wiele sklepów nie deklaruje kiedy dostarczy zamówienie klientowi tylko kiedy je wyśle, przerzucając część ryzyka terminu dostawy na firmy kurierskie. Dodatkowo czas wysyłki nie jest skalowalny liniowo to znaczy zamówienie złożone danego dnia przed jakąś godziną jest realizowane tego samego dnia a to złożone dosłownie kilka minut później już następnego. Inna kwestia to różny czas realizacji w zależności od składu zamówienia. Termin wysyłki jest tu determinowany przez ten towar, który jest najsłabiej dostępny. No chyba, że podjęta zostanie decyzja o podziale zamówienia i wysyłce go w dwóch częściach.
Poprawa wskaźnika OTIF jest w zasadzie możliwa tylko w stosunku do wskaźnika wyznaczanego na potrzeby wewnętrznej oceny własnej działalności. W zasadzie, bo istnieją metody na edukację klientów, którzy dostarczają nam towar nieterminowo, bądź zmiana ich na takich, którzy robią to terminowo i z wyższą jakością. Czasem warto to zrobić, nawet wtedy, gdy współpraca z tym lepszym dostawcą jest droższa. Warto pamiętać, że jeśli w realizacji zamówień stosuje się podejście Just-In-Time a towar dokłada się do wysyłki podobnie jak w magazynach cross-dock czasem ten droższy ale bardziej wiarygodny partner jest jedynym sensownym rozwiązaniem. Można też próbować utrzymywać relacje z partnerem i pokazać mu dlaczego nieterminowa dostawa sprawia nam tyle problemów.
Zupełnie inaczej jest w przypadku poprawy własnego wizerunku. Jako firma doradcza często trafiamy do klientów, którzy mają wiele problemów i zazwyczaj chcą wszystkie rozwiązać od razu. To nie jest dobre podejście. Według nas problemy należy zidentyfikować i wyodrębnić najistotniejsze bądź najprostsze do usunięcia. Często dotykając się pozornie najprostszego problemu okazuje się, że jego źródło pojawia się w innych obszarach. Czasami jeden błąd powiela się na wiele procesów a czasami jakieś zachowanie zostało sklonowane bądź powielone z niewielkimi zmianami w całej firmie. Często naprawa jednego czy dwóch błędów poprawia wskaźnik OTIF w sposób większy niż się spodziewano. Niestety nie zawsze poprawa wydajności możliwa jest w prosty sposób. Czasem trzeba zmienić metodę kompletacji, wdrożyć WMS czy zdecydować się na automatyzację magazynu. To niestety metody droższe i wolniejsze niż prosta optymalizacja niskonakładowa.
W zamierzeniu tekst ten miał być krótką definicją wskaźnika OTIF i wzoru na jego wyznaczanie. Rozrósł się jednak tak, że poruszyłem w nim kilka istotnych kwestii nie tylko związane ze sposobem jego wyznaczania ale i różnym podejściem do tego KPI. Zazwyczaj o wdrożeniu czy kierunkach zmian w tym wskaźniku rozmawia się przy okazji audytu logistycznego, zwłaszcza że wersje formalne audytu powiązane są z wyznaczaniem różnych parametrów opisujących firmę. To o czym absolutnie należy pamiętać to stabilność sposobu wyznaczania tego współczynnika w czasie. Jeśli nawet dokonujemy zmiany w jego liczeniu to musimy przeliczyć historyczne dane zgodnie z nowym. Absolutnym błędem jest wprowadzenie do systemu analiz biznesowych nowej formuły na wyliczanie wskaźnika i porównanie dziś wyliczonej wartości z wartością wyliczoną miesiąc temu za pomocą innego wzoru. Takie porównanie nic nam nie powie i takich błędów należy unikać.
Osoby zainteresowane przygotowaniem i wdrożeniem u siebie wskaźników oceniających terminowość dostaw i ich zgodność z zamówieniami oraz innych wskaźników KPI stosowanych w logistyce zapraszamy do kontktu z naszą firmą.